Tomik jest jeszcze świeży i ciepły. Serdecznie gratuluję autorowi sercem przepełnionym wartościowymi perłami. Wczoraj wieczorem pozbierałam je wszystkie chłonąc cały tomik. Słowa w nim zawarte... w tych słowach można utonąć. Wzruszona, z wyrazami wdzięczności kłaniam się nisko, Janku.
notka o autorze:
Jan Gawarecki- Z wykształcenia ekonomista, z marzeń pisarz. Urodził się 19 kwietnia 1940 roku w maleńkiej wsi pod Mławą. Mazowsze to jego "ziemia pierwsza" gdzie spędził swoje dzieciństwo. Od roku 1965 mieszka w Szczecinie.
Pierwsze próby poetyckie podjął będąc jeszcze uczniem szkoły podstawowej. W wieku 15 lat pokazał na łamach NOWEJ KULTURY swój pierwszy wiersz. W latach następnych kilkakrotnie przerywał pisanie, by z czasem powracać na nowo. Choroba "bywania poetą" okazała się nieuleczalną. Swoje utwory publikował w wielu czasopismach. W latach osiemdziesiątych współtworzył w Szczecinie Salon Literacki GREMIUM.
Tytuł: Pozbierać perły
Autor: Jan Gawarecki
Ilość stron: 72
Oprawa miękka
ISBN: 978-83-927422-8-9
Wydawnictwo: Zaszafie.pl
Wydanie pierwsze: maj 2010
Jeden z moich ulubionych wierszy z pierwszego czytania:
* * *
powiedz mi dwa słowa
albo cztery
razem napiszemy dwa wiersze
a może nie
damy sobie po dwa uśmiechy
i gest pamiętny
czekaj zielonym spokojem łąki
gdy niebo się zarumieni wschodem
trawy ucałują stopy
a jeszcze senne ptaki
wyśpiewają ciszę wtuloną wśród cieni
przechodząc na drugą stronę
zerwanego westchnienia
oczekiwaniem na spóźniony dreszcz
pod dotykiem dłoni
poślę ci pierwszym promykiem
uśmiech na zielonym listku
i łzę która spada u drzwi zapatrzenia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz