sobota, 11 czerwca 2011

Czerwcowy Konkurs

Ogłaszam letni konkurs! :)

Do wygrania  

"Sztuka wojny dla kobiet" Chin-Ning Chu.

Genialne strategie SUN TZU w służbie płci pięknej. 

To niewątpliwie najwybitniejsza książka o strategii, jaką kiedykolwiek opublikowano. Jest przy tym dziełem uniwersalnym, docenianym w każdej kulturze i na całym świecie. Do tej pory korzystali z niej głównie mężczyźni, a jednak to lektura wprost idealna dla kobiety takiej jak Ty.

Aby wziąć udział w konkursie wystarczy:

1. Zamieścić wiadomość o konkursie na swoim blogu wstawiając ten baner wraz z linkiem do posta.


 2. W komentarzu zgłosić swój udział w konkursie i odpowiedzieć na pytanie:

          O co walczysz w codziennym życiu? 

Spośród zgłoszeń zostanie wyłoniona najciekawsza odpowiedź.
Konkurs trwa od 12 czerwca do 3 lipca 2011. Wynik konkursu zostanie ogłoszony w godzinach wieczornych na tym blogu 
"Myśli Odważne".

Zapraszam do wzięcia udziału w zabawie. Powodzenia :) 



18 komentarzy:

kasandra_85 pisze...

Świetny konkurs i nagroda:). Jak najdzie mnie wena, to postaram się napisać odpowiedź:). Do 3 lipca jest trochę czasu. Baner już umieściłam:). Pozdrawiam!!

Teresa pisze...

Asiu, postaram się wziąć udział w konkursie.)))Pozdrawiam mocno.
Teresa

Unknown pisze...

Cieszę się bardzo :)
Myślę, że czasu na zastanowienie wystarczy. Łaskawej weny dziewczyny. ;)

Anonimowy pisze...

Czytałam "Sztukę wojny..." - stracony czas.

Anonimowy pisze...

Dodam,że to jest tylko mój osąd i nie mam zamiaru nikogo od czytania odwodzić.

Unknown pisze...

Każdy ma prawo do własnego zdania. Tylko szkoda, że anonimowo.
To co dla jednych jest stratą czasu u drugich może sprawić, że przestaną go tracić i zaczną działać.
Jak widać nie każdy ma odwagę podpisać się pod swoimi odważnymi myślami.

Ludmiła pisze...

Fakt,nie podpisałam się

Unknown pisze...

Co do książek i tego co się komu podoba zdania są podzielone. Tyle opinii i gustów ilu ludzi. Tu chodzi o to, żeby się dobrze bawić.
Ludmiło, dziękuję za odwiedziny i opinię. Pozdrawiam :)

Unknown pisze...

Zauważyłam, że książka wywołuje wiele kontrowersji. A raczej temat konkursu. Tu chodzi o zabawę i o zatrzymanie się na chwilę, by zajrzeć w głąb siebie. Zastanowić się co jest motorem napędowym w naszym codziennym życiu.
Każdy w jakiś sposób walczy: o siebie, o rodzinę, o marzenia, o zdrowie, o lepszy byt... Najczęściej jest to walka umysłowa, z systemem, z brakiem sprawiedliwości itp. Miłość jest najpiękniejszą bronią. Ale czy...?
Pozdrawiam.

Marzena pisze...

Moim zdaniem,nie można wyrazić opinii
własnej nie czytając(przeglądając)książki czy artykułu lub nie oglądając filmu.Można zasugerować się cudzą opinią,ale nie będą to nasze odczucia.
O co walczę w życiu?
Codziennie o zapewnienie sobie i rodzinie,by to życie nie było walką o przetrwanie,by można było godnie przez nie wędrować.Walczę o to,by moim dzieciom nie zabrakło pozytywnych wzorów do naśladowania w świecie,gdzie zło,przemoc,niesprawiedliwość, obojętność coraz częściej zwycięża.
W całej górze obowiązków,zadań i powinności walczę o odrobinę czasu dla siebie i swoich zainteresowań....i pewnie znajdę jeszcze mnóstwo powodów do walki,zmagań i małych, prywatnych wojen o lepsze jutro,tak jak każda z nas.
Tak strasznie patetycznie mi w tym komentarzu wyszło :)

Unknown pisze...

Marzeno, wcale nie aż tak patetycznie. :) Dziękuję za pierwszy wpis odnośnie konkursu. Myślałam, że już nikt się nie odważy. Brawo. :)

justysias7000 pisze...

o co walczę? hmmm.. może o ostatni kawałek ciasta czekoladowego!?:):)
pozdraiwam i życzę miłego dnia;):):)

Unknown pisze...

Dzięki i wzajemnie ;))

Soulmate pisze...

Walczę o koniec dyskryminacji ludzi ze względu na wygląd. Wiadomo, każdy może mieć jakieś uprzedzenia, ale wypowiadanie ich na głos albo formułowanie osądów na tej podstawie to utrapienie ludzkości od zawsze. Jestem blondynka, ale nie jest idiotką. Tyle.

Dziękuję za uwagę i pozdrawiam!

ZaczytanaMery pisze...

Codziennie walczę o chociaż 5 dodatkowych minut snu, gdyż jestem strasznym śpiochem. ;)

kasandra_85 pisze...

A ja walczę, aby każdego dnia być dla innych życzliwą, serdeczną osobą (zwłaszcza dla tych złośliwców i czepialskich:D) oraz pożytecznie wykorzystać dany mi czas... Nie zawsze mi się to udaje, ale staram się jak mogę:))
Pozdrawiam!!

Teresa pisze...

Walczę o to , by ciągle być sobą. Aby móc codziennie czy rankiem, czy wieczorem spojrzeć w toń lustra i stwierdzić,"tak, to Ja"

Unknown pisze...

Dziewczyny, bardzo ważne te Wasze cele. Dziękuję za kolejne wpisy. Ogłoszenie wyniku konkursu już w niedzielę wieczorem. Pozdrawiam.