poniedziałek, 2 stycznia 2012

Z półki - wyzwanie czytelnicze 2012


"Z półki" będzie to moje pierwsze wyzwanie czytelnicze na 2012 rok. 

Wyzwanie polega na czytaniu zapomnianych książek wchodzących w skład domowej biblioteczki, zakupionych przed rokiem 2012. Są to więc książki, których nie wypożyczamy z biblioteki, ani nie otrzymujemy od wydawnictw do recenzji. W skład moich będą wchodziły te, które sama kupiłam, jak również otrzymane przeze mnie w prezencie.
Więcej o tym wyzwaniu TUTAJ. Można się zapisać i przyłączyć do zabawy.


Na blogu założyłam Stronę, na której będę umieszczać przeczytane tytuły 
Tam będziecie mogli śledzić efekty mojego czytania. 
Właśnie skończyłam "Cień wiatru" Zafóna, więc ten tytuł umieszczę jako pierwszy. 
Książka ta przez rok dzielnie na mnie czekała.  

A oto lista kolejnych tytułów:

1. "Kot święty i przeklęty"
2. "Papierowy motyl"
3. "Zabójczy błękit"
4. "Zbuntowani"
5. "Delfin"
6. "Nieświadome błędy naszego życia"
7. "Jak pisać, pamiętnik rzemieślnika"
8. "Lilith"
9. "Normalna Polska Rodzina"
10. "Kot który czytał wspak"
11. Kot który się włączał i wyłączał"
12. "Kot który nie polubił czerwieni"
13. "Zwyczajny facet"
14. "Nie pytaj o Polskę"
15. "Czerwone gardło"
16. "Trzeci klucz"
17. "Pentagram"

Kolejność czytania dowolna. 
Jak widzicie trochę się tego uzbierało.  
Może uda mi się zaliczyć poziom czwarty tej zabawy. 

6 komentarzy:

Miravelle pisze...

Oj,"Cień wiatru" muszę koniecznie przeczytać;)
Bardzo podoba mi się ta akcja "Z półki".

Unknown pisze...

No to podejmij wyzwanie maja droga. Będzie mi raźniej. ;)

Marzena pisze...

Zastanawiam się nad tym wyzwaniem,bo na moich półkach sporo książek,które czekają na swoją kolej."Cień wiatru"również nie przeczytany chyba od 3 lat leży.

Unknown pisze...

Ja się też skusiłam na to wyzwanie! Muszę jeszcze tylko stworzyć listę książek, które chciałabym przeczytać "z półki".

Unknown pisze...

To wyzwanie to dobra motywacja. :)
Marzenko, 3 lata to za długo. ;)
Pozdrawiam dziewczyny.

kasandra_85 pisze...

Gratuluję odwagi i wzięcia udziału w wyzwaniu:)). Ja zawsze się boję, że nie podołam... Może w tym roku zaryzykuję i też się przyłączę? Zobaczymy:D